JESTEM NA:

Czas tworzenia.

28 maja 2023

Jak długo powstaje obraz w jego formie ostatecznej? W ostatnim czasie bardzo wiele się zmieniło w moim podejściu do fotografii. Znacznie więcej czasu poświęcam na planowanie, a samo naciśnięcie spustu migawki zamyka tą wieloetapową wyprawę, dając mi materiał z którym pracuję w cyfrowej ciemni. Dla jasności, wszystkie rejestrowane obrazy to cyfrowe negatywy.

Wstępny plan zdjęciowy jaki rodzi się w mojej głowie, jest mocno uzależniony nie tyle od miejsca gdzie planuję się pojawić,a pory roku. Tam gdzie jesień wygląda bajecznie, na wiosnę jest nijako. Ośnieżone ścieżki zimą, latem nawet przy niezłym świetle wyglądają zwyczajnie. No właśnie-światło. Raz za dużo, to zdjęcie znowu za ciemne, a kąt padania nie taki, a złota godzina, a może w niebieskiej lepiej, a doświetlę ledami, a błyskowa z dyfuzorem,a odbite będzie fajniejsze. Zawsze coś nie pasuje i trzeba kombinować. Ale powoli do brzegu.

Nie wystarczy być w ładnym miejscu i wycelować aparat w stronę czegoś ciekawego, żeby powstało interesujące zdjęcie. Najpierw trzeba wymyślić, jak ono ma wyglądać. Ma być ciemniej czy jaśniej? Kadr wąski, czy szeroki? Bardziej domykamy przysłonę, czy akcentujemy pierwszy plan? A może dla osiągnięcia właściwego efektu trzeba się z aparatem położyć, albo wejść wyżej? Dopóki nie podejmiemy tych decyzji, nie ma co się zabierać za wciskanie spustu migawki bo zdjęcie będzie nudne, ot taki spacerowy pstryk z byle powodu. Kadr najpierw pojawia się w wyobraźni, potem na matrycy. Kadruję, by nie zaśmiecać obrazu zbędnym czymkolwiek. Analiza ciemnychi jasnych przestrzeni, czyli możliwe problemy z kontrastem.

Po podjęciu decyzji czas na ustawienie sprzętu i parametrów ekspozycji (w jednym łatwiej, w drugim chwile to zajmuje). Nadchodzi ten właściwy moment aby złapać chwilę i zatrzymać czas.

Kiedyś policzyłem sobie godzinki i wliczając planowanie, drogę na miejsce, siedzenie i czekanie na właściwy moment oraz klikanie przed komputerem w suwaczki wyszło mi prawie 14 godzin. A na koniec ulubiony tekst: „ale masz fajny aparat, pewnie robi ładne zdjęcia”-pewnie i jeszcze leci do drukarni odebrać odbitki. Miłego dnia .